śmierćZdarza się, że w trakcie postępowania sądowego o zadośćuczynienie poszkodowany umiera. Biorąc pod uwagę dzisiejsze realia co do szybkości rozpoznawania spraw w sądach, nie jest to nietypowa sytuacja. Pojawia się pytanie co dalej ze sprawą i czy śmierć powoda uniemożliwia dochodzenie zadośćuczynienia? Odpowiedź na nie znajduje się poniżej.

Zadośćuczynienie jako dochodzone roszczenie

Omawiany przypadek dotyczy sytuacji, w której osoba poszkodowana np. w wypadku, chce uzyskać zadośćuczynienie za doznaną krzywdę. Ma do tego oczywiście prawo zgodnie z art. 445 kodeksu cywilnego. W tym celu osoba poszkodowana występuje do sądu z pozwem o zapłatę jakiejś konkretnej kwoty. Następnie, w trakcie trwającego już procesu, osoba ta umiera. Nie ma to jednak związku z wypadkiem. Sytuacja ta najczęściej dotyczy osób starszych, które wcześniej uczestniczyły w jakimś zdarzeniu.

Drugi przypadek to sytuacja, kiedy zadośćuczynienia żąda najbliższy członek rodziny osoby zmarłej. Podstawą dla takiego żądania jest art. 446 § 3 kodeksu cywilnego. Najbliższy członek rodziny występuje do sądu z żądaniem wypłaty zadośćuczynienia za własne cierpienia jakich doznał w związku ze śmiercią osoby najbliższej. Ponownie, w trakcie trwającego już postępowania sądowego, żądający zapłaty umiera. Przykładem takich sytuacji jest śmierć dziadków w trakcie postępowania o zadośćuczynienie w związku ze śmiercią ich wnuka. Podobnie śmierć rodzica dochodzącego zadośćuczynienia w związki ze śmiercią dziecka w wypadku.

Co dalej ze sprawą w sądzie 

W obu opisanych wyżej przypadkach śmierć osoby dochodzącej zadośćuczynienia nie powoduje wygaśnięcia roszczenia. Żądanie to „nie przepada”. Trzeba jednak podjąć odpowiednie kroki, aby móc kontynuować sprawę w sądzie.

Po pierwsze, trzeba poinformować sąd o śmierci powoda – osoby, która żądała zadośćuczynienia. W takiej sytuacji sąd zawiesi postępowanie, gdyż będzie czekać na spadkobierców zmarłego.

Po drugie, należy przeprowadzić stwierdzenie nabycia spadku po zmarłym. Oczywiście potrzebne będą odpowiednie dokumenty do stwierdzenia nabycia spadku, ustalenie czy zmarły zostawił testament, itp. Niekiedy procedurę tę można wykonać u notariusza, ale czasem jedynym wyjściem jest postępowanie sądowe. Jeśli chcemy nadać bieg zawieszonej w sądzie sprawie o zadośćuczynienie, to w naszym interesie jest, aby takie stwierdzenie spadku przeprowadzić jak najszybciej.

Po trzecie, po uzyskaniu dokumentu stwierdzającego kto jest spadkobiercą zmarłego powoda, należy zgłosić to do sądu. Dzięki temu spadkobiercy będą mogli „wejść” w miejsce powoda i nadal dochodzić żądanej wcześniej kwoty zadośćuczynienia. Oczywiście taka „zamiana” nie zwalnia z konieczności przedstawiania dowodów na poparcie żądania. Jednak to, co trzeba zrobić jeszcze w sprawie zależy od jej etapu i tego co działo się wcześniej. Dlatego też koniecznie trzeba zapoznać się ze wszystkimi dokumentami w sprawie, z tym co się działo i podjąć odpowiednie działania.

W razie pytań, wsparcia w przejściu takiej procedury zapraszamy do kontaktu -> KONTAKT.

adw. Aleksandra Osobińska