rowerzysta i wypadekPotrącony rowerzysta niejednokrotnie odnosi liczne obrażenia. Mogą być one bardzo poważne w skutkach, a długość rekonwalescencji niewątpliwie wiąże się także z wiekiem osoby poszkodowanej.

Po raz kolejny do naszej Kancelarii trafiła sprawa rowerzysty, który został ranny w wypadku.  Tym razem sprawca wypadku nie posiadał ubezpieczenia OC. Nie uniemożliwiło to jednak otrzymania świadczenia (szerzej o tym pisaliśmy w artykule WYPADEK I ODSZKODOWANIE).

Wypadek i przebieg zdarzenia

Rowerzysta jechał drogą publiczną. Miał na głowie kask. Rowerzysta trzymał się prawej krawędzi jezdni, a za nim jechał samochód osobowy. Kierowca samochodu postanowił wyprzedzić rowerzystę. Jednak w trakcie manewru wyprzedzania z naprzeciwka pojawił się inny samochód. Kierowca samochodu, aby uniknąć zderzenia czołowego z drugim samochodem zjechał w prawo. W konsekwencji samochód osobowy uderzył jadącego w tym samym kierunku rowerzystę i zepchnął go z drogi.

Rowerzysta odniósł liczne złamania w obrębie miednicy i nogi. Karetka zabrała go do szpitala, gdzie przebywał miesiąc. Później rowerzysta korzystał z rehabilitacji. Rokowania nie są pozytywne.

Dochodzone roszczenia w postępowaniu przedsądowym

Pierwszym z roszczeń zgłoszonych przez rowerzystę było roszczenie o wypłatę zadośćuczynienia. Kancelaria zwracała uwagę przede wszystkim na to, że przed wypadkiem rowerzysta był w pełni sprawny, aktywny fizycznie, pracował. Dodatkowo poszkodowany pasjonował się jazdą na rowerze, brał udział w wyścigach. Było to o tyle istotne, że rowerzysta był osobą starszą, jednak ciągle pracującą i niezwykle aktywną, jak na swój wiek. Początkowo przyznane zadośćuczynienie zostało następnie zwiększone biorąc pod uwagę argumenty zgłoszone przez kancelarię w odwołaniu.

Drugim z roszczeń zgłoszonych przez rowerzystę było roszczenie o utracone dochody. W związku z długotrwającą rekonwalescencją poszkodowany nie mógł pracować. Dlatego jak najbardziej zasadny był zwrot równowartości utraconej pensji za okres, kiedy poszkodowany nie mógł pracować.

Kolejnym roszczeniem były koszty leczenia – przede wszystkim zwrot wydatków na zakup leków, przyrządów do rehabilitacji, dojazdu do lekarza. Początkowo nie wszystkie koszty zostały uznane, jednak po odwołaniu zostały dopłacone dalsze kwoty.

Poszkodowany otrzymał także zwrot kosztów opieki, jaką sprawowała nad nim rodzina. Opieka ta była oczywiście nieodpłatna. Jednak nie zmienia to obowiązku zwrotu takich kosztów, nawet jeśli faktycznie nie zostały one poniesione. Dlatego też poszkodowany otrzymał świadczenie także z tego tytułu. Dodatkowo poszkodowanemu zwrócono koszty zniszczonej odzieży.

W razie wątpliwości co do Państwa sprawy, tego czy można uzyskać większe świadczenia można się z nami skontaktować (KONTAKT) celem przeanalizowania sprawy i podjęcia odpowiednich kroków.

Adw. Aleksandra Osobińska